Mały plusik za drugą połowę. GLZS nadal bez przełamania
fot. BG
GLZS Sadki ma za sobą kolejny niełatwy mecz #w rozgrywkach piłkarskich na poziomie B – klasy. Tym razem w domowym starciu miejscowi piłkarze ulegli wysoko Sportisowi Łochowo.
W 10. kolejce rozgrywek piłkarskich B – klasy w grupie III, GLZS Sadki zmierzył się na własnym boisku ze Sportisem Łochowo. Goście po słabszym początku sezonu z każdą kolejką zaczęli się rozkręcać i to oni byli zdecydowanym faworytem tego starcia. Co też znalazło potwierdzenie na boisku. Piłkarze z Łochowa osiągnęli bardzo dużą przewagę, spychając gospodarzy do głębokiej defensywy, która co rusz popełniała jakieś błędy. W 3. minucie bardzo dobra interwencja Patryka Miniszewskiego zapobiegła stracie bramki, ale 180 sekund później po dobrze wykonanym rzucie wolnym był już jednak bez szans. W 16. minucie miejscowy golkiper mógł mówić o sporym pechu, bowiem po strzale z dystansu piłka skozłowała tuż przed zawodnikiem, co skończyło się utratą kolejnego gola. Chwilę później było już 3:0 dla Sportisu, po tym jak jeden z zawodników tego zespołu umieścił piłkę w siatce przepiękną przewrotką. Goście nie zwalniali i w kolejnych minutach zaaplikowali miejscowym kolejne bramki. GLZS natomiast pierwszy strzał w kierunku bramki rywala oddał dopiero w 36. minucie, ale w dobrej sytuacji obok słupka uderzył Jakub Zieliński. 4 minuty później na boisku w Sadkach zapanowała duża radość, bowiem gospodarze zanotowali swoje pierwsze trafienie w tym meczu. Na listę strzelców wpisał się Wiktor Gawłowski, któremu znakomitą piłkę ze skrzydła dograł Kamil Dolny. Sportis mógł praktycznie natychmiast odpowiedzieć, ale jeden z napastników po minięciu bramkarza trafił w słupek. Jeszcze przed zejściem do szatni gościom udało się jednak podwyższyć prowadzenie. Leszek Grąbczewski zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym, za co sędzia podyktował rzut karny, który okazał się skuteczny. Do przerwy było zatem 7:1 dla zespołu z Łochowa.
W drugiej połowie obraz gry uległ nieco zmianie, bowiem gospodarze mieli coraz dłuższe momenty lepszej gry. Trzeba jednak nadmienić, że prowadzenie przyjezdnych było na tyle wysokie, że mogli pozwolić sobie na lekkie rozluźnienie. Pomimo kilku minut przewagi na początku drugiej połowy, GLZS nie był w stanie stworzyć sobie na tyle klarownej sytuacji, żeby dołożyć do swojego skromnego dorobku kolejnego gola. W 52. minucie goście wyprowadzili kontrę, która okazała się skuteczna. 10 minut później na indywidualną akcje zdecydował się wprowadzony po przerwie na boisko Filip Kuczkowski, która jednak w decydującym momencie nieco się pomylił przy strzale. Sportis wyczekał sposobności i po raz dziewiąty skutecznie zaskoczył miejscową defensywę. Tak wysokie prowadzenie nie pozostawiało już złudzeń co do tego, kto zasłużył na 3 punkty w tym starciu. Nie był to jednak ostatni tego typu akcent w drugiej połowie. Obrońcy z Sadek nie wyciągnęli wniosków i w 73. minucie ponownie nie potrafili przypilnować przeciwnika, który znalazł się w sytuacji sam na sam i pewnie ją wykorzystał. Odpowiedź gospodarzy była jednak natychmiastowa. Po raz drugi przed szansą na trafienie stanął Kuczkowski i tym razem umieścił piłkę w siatce. To nie był jednak koniec emocji w ostatnim kwadransie gry, bowiem Sportis był o krok o zdobycia kolejnej bramki, ale jeden z napastników w znany sobie chyba tylko sposób przestrzelił z najbliższej odległości. Za chwilę przed kolejną okazją stanął Kuczkowski, ale tym razem górą był bramkarz z Łochowa.
Ostatecznie mecz zakończył się wysoką wygraną gości. Gospodarze natomiast w pierwszej połowie zaprezentowali się bardzo słabo, natomiast w drugiej pokazali już znacznie lepszą jakość. Do zdobycia pierwszych oczek w tym sezonie to było jednak zdecydowanie zbyt mało, więc GLZS nadal zamyka tabelę grupy III z zerowym dorobkiem punktowym.
GLZS Sadki – Sportis Łochowo 2:10 (1:7)
Bramki dla GLZS: Wiktor Gawłowski, Filip Kuczkowski
Galeria
Czytaj również
- Diecezjalny turniej tenisa stołowego. Zawodników odwiedził biskup (film)
- Sukces na światowych zawodach karate. Hubert Grzybek na 5 miejscu
- Najmłodsi zawodnicy nie zwalniają tempa. Sukces w Inowrocławiu
- "Blaszanka Kowalewko Challenge". Kto strzelał najcelniej?
- Puchar Polski Dzieci i Młodzików 2024. Znakomity występ
Dodaj komentarz
LOKALNY HIT
Podwyżka płacy minimalnej. Od stycznia pensje w górę
Od 1 stycznia 2025 roku wzrośnie minimalne wynagrodzenie #za pracę. Będzie ono wynosiło 4666 zł brutto, czyli 3510,92 netto. Obecnie obowiązuje stawka 4300 brutto.
(czytaj więcej)Jakie ryby na wigilijny stół? Warto sprawdzić skąd pochodzą
Przed świętami Polacy wydają na ryby nawet dwa razy więcej niż #w innych miesiącach. Konsumenci powinni sprawdzać, czy pochodzą one ze zrównoważonych połowów.
(czytaj więcej)Zmienne warunki pogodowe i wzmożony ruch. Uważajmy na drogach
Już dziś wiele osób wyruszy w dalsze i bliższe trasy #w związku ze zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia. W kolejnych dniach na drogach z pewnością nie zabraknie wzmożonego ruchu, zmiennych warunków pogodowych (opady deszczu, śniegu, miejscami gołoledź), ale też aktywności naszych służb. Ważne, żeby nie zabrakło również zdrowego rozsądku kierujących.
(czytaj więcej)Jak wybrać najlepszego karpia na wigilijny stół? Kilka wskazówek
Jak wybrać najlepszego karpia #na Wigilię. Święta tuż za rogiem, a karp to nieodłączny element wigilijnego stołu. Mamy kilka wskazówek, jak wybrać najlepszego. Smacznego i spokojnych przygotowań do Świąt!
(czytaj więcej)
Komentarze (2) Zgłoś naruszenie zasad
Obrona , w dniu 05-11-2024 20:45:00 napisał:
odpowiedz
merry31, w dniu 14-11-2024 12:28:08 napisał:
odpowiedz
Uwaga! Internauci piszący komentarze na portalu biorą pełną odpowiedzialność za zamieszczane treści. Redakcja zastrzega sobie jednak prawo do ingerowania lub całkowitego ich usuwania, jeżeli uzna, że nie są zgodne z tematem artykułu, zasadami współżycia społecznego, a także wówczas, gdy będą naruszać normy prawne i obyczajowe. Pamiętaj! -pisząc komentarz, anonimowy jesteś tylko do momentu, gdy nie przekraczasz ustalonych zasad.
Komentarze pisane WIELKIMI LITERAMI będą usuwane!