Dziś mamy 29 kwietnia 2025, wtorek, imieniny obchodzą:

13 lipca 2022

Wyrok ogłoszony. Marcin K. skazany na 3 lata pozbawienia wolności!

fot. pow.

fot. pow.

Za nami finał sądowego procesu przeciwko oskarżonemu Marcinowi K#. w sprawie afery finansowej, do której doszło w 2019 roku. Sprawa dotyczyła tzw. okienka kasowego, które działało w Nakle – przy ul. Gimnazjalnej. W tym czasie mieszkańcy zlecali przelewy na pokrycie swoich bieżących rachunków w „Microbanku”, jednakże jak się później okazało – wpłacane przez nich pieniądze nie docierały do odbiorców.

Postępowanie ws. oskarżonego Marcina K. rozpoczęło się już 19 listopada 2020 roku. Usłyszał on wówczas zarzuty dotyczące wyrządzenia oszustw finansowych na łączną kwotę przekraczającą 170 tys. zł.

W ciągu 19 miesięcy od rozpoczęcia procesu przeciwko Marcinowi K., sędzia Sądu Rejonowego w Nakle Renata Kowalska zdołała przesłuchać kilkudziesięciu świadków oraz pokrzywdzonych, zamknąć przewód sądowy, a następnie wznowić go celem pouczenia stron o możliwości zmiany kwalifikacji prawnej niektórych czynów zarzuconych oskarżonemu i przesłuchać kolejnego świadka. Sędzina zamknęła przewód sądowy po raz drugi 9 czerwca roku bieżącego, udzielając głos obu stronom postępowania. W czwartek, 9 czerwca, sędzia Renata Kowalska po raz kolejny zamknęła przewód sądowy i udzieliła głos obu stronom postępowania. Wówczas prokuratura podtrzymała swój wcześniejszy wniosek argumentując go tym, że materiał zgromadzony w postępowaniu przygotowawczym oraz postępowanie toczące się przed sądem potwierdziły fakt dopuszczenia się przez oskarżonego do zarzucanych mu czynów. – Przede wszystkim postępowanie wykazało, że oskarżony dokonywał samodzielnie wpłat zebranych danego dnia opłat do banku, a następnie dokonywał autoryzacji przelewów i wysyłał pieniądze do realizacji dla poszczególnych klientów. Postępowanie wykazało również, że firma, której prokurentem był Marcin K. była w złej kondycji finansowej i badając całokształt tej sprawy można wykazać, że faktycznie nie było takiej sytuacji, że spółka znalazła się w nagłej niewypłacalności. Te sytuacje pobierania opłat i wprowadzania klientów w błąd występowały sporadycznie, natomiast jednocześnie wykazały, że spółka była wiele lat wcześniej w kryzysie finansowym – przynajmniej od 2016 roku, kiedy oskarżony wziął pożyczkę na dane osobowe brata. Należy przypuszczać, że nierealizowanie opłat poszczególnych klientów również były wykorzystywane na realizację zobowiązań spółki. Stąd też materiał dowodowy zdaniem oskarżenia jednoznacznie wykazał, że oskarżony umyślnie doprowadził klientów Microbanku do rozporządzenia własnym mieniem wprowadzając ich w błąd co do sytuacji finansowej spółki i przemilczając fakt, że spółka jest w trudnej sytuacji finansowej, że nie jest w stanie realizować przyjętych na siebie zobowiązań. Pokrzywdzonych było wielu, a łączna kwota zobowiązań wynosi co najmniej 176 tys. zł. Wina oskarżonego nie budzi więc wątpliwości – stwierdziła prokurator Renata Dubiel, która wniosła o uznanie Marcina K. winnym zarzucanych mu czynów i wymierzenie łącznej kary 6 lat pozbawienia wolności, zobowiązania do napraw szkody na rzecz wszystkich pokrzywdzonych i zasądzenie kosztów oraz opłat całego procesu.

Podobnie jak prokuratura, tak i obrona oskarżonego nie zmieniła zdania. Ta ostatnia wniosła o uniewinnienie Marcina K., który co warto podkreślić – od samego początku nie przyznawał się do zarzucanych mu czynów. Oskarżony nie stawił się na ostatniej rozprawie, niemniej jednak jego słowa z poprzedniej rozprawy są nadal aktualne. – Proszę o uniewinnienie. Nie poczuwam się do odpowiedzialności za poszkodowanie tych klientów. Wtedy, kiedy zdarzyła się ta sytuacja, był to wrzesień 2019 roku, mnie w tym czasie nie było. Nie byłem też osobą władną, by podjąć decyzję o zamknięciu spółki. Z racji tego, że co prawda byłem prokurentem firmy, czyli pełnomocnikiem prezesa, to jednak nie wchodziłem w skład zarządu. Decyzja o zamknięciu spółki została podjęta podczas mojej nieobecności. Nie wiem także, co się podczas mojej nieobecności działo i ile wpłat zostało przyjętych i co się stało z częścią pieniędzy, która została przyjęta – oświadczył oskarżony Marcin K.

Wyrok zapadł. Marcin K. czeka kara więzienia!
Sąd w punkcie pierwszym wyroku uznał oskarżonego Marcina K. winnego popełnienia czynu na podstawie:
– art. 286 par. 1 k.k. – kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat).
– art. 286 par 3 k.k. – przewiduje, że w tzw. wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Sąd przyjmując powyższe rozwiązanie kierował się niską wartością szkody wyrządzonej przez Marcina K. w przypadku zdecydowanej większości osób pokrzywdzonych. Również z uwagi na popełnienie wspomnianych czynów w krótkich odstępach czasu oraz z wykorzystaniem takiej samej sposobności, Sąd na podstawie powyższych artykułów wymierzył oskarżonemu karę 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Oprócz tego Sąd uznał oskarżonego za winnego innych czynów zarzucanych mu w akcie oskarżenia i przyjął, że stanowią one ciąg przestępstw 91 par 1 k.k. (orzeczenie kary łącznej jest konsekwencją realnego zbiegu przestępstw pod warunkiem, że orzeczono kary tego samego rodzaju lub inne nadające się do połączenia), dodatkowo wymierzając Marcinowi K. karę 1 roku pozbawienia wolności.

Reasumując, Sąd postanowił obie kary połączyć i wymierzyć oskarżonemu łączną karę 3 lat pozbawienia wolności. Sąd zasądził także należne obrońcy koszty wypłacanego wynagrodzenia za obronę oskarżonego z urzędu oraz to, że wszystkim 242 pokrzywdzonym, którym wyrządzona szkoda nie została naprawiona, Marcin K. ma obowiązek jej naprawienia. – U podstaw tego rozstrzygnięcia legła całość zgromadzonego materiału w aktach sprawy i Sąd nie podzielił twierdzeń oskarżonego z których wynika, że ten nie ponosił za nic odpowiedzialności. Z zeznań wszystkich świadków, którzy byli zatrudnieni w tych punktach kasowych wynika jednoznacznie, że to oskarżony zajmował się wykonywaniem ostatecznych przelewów i przejmowaniem pieniędzy. Tak więc to na oskarżonym i tylko na nim ciążył obowiązek, aby przelewać pieniądze. To, że oskarżony uważał, iż odpowiedzialność za to leży po stronie prezesa zarządu, w ocenie sądu nie znajduje oparcia w materiale dowodowym. Skoro oskarżony sam na siebie przyjął takie obowiązki pełniąc funkcję prokurenta spółki, to nie mógł oczekiwać, że ktoś inny wypełnił te obowiązki za niego. Będąc prokurentem miał takie same prawa do działania, jak prezes spółki – zakończyła sędzia SR Renata Kowalska.

Czy pokrzywdzeni otrzymają zwrot utraconych pieniędzy?
To chyba najistotniejsze pytanie, jakie w tej sprawie można sobie zadać. Jest ono ważne w szczególności dla tych osób, które wskutek działalności „okienka kasowego” straciły pieniądze. W tym temacie wypowiedziała się Sędzia SR w Nakle Renata Kowalska. – Ściągalność tych zobowiązań może się odbyć tylko za pomocą postępowania egzekucyjnego. W Polsce niestety nie ma innej możliwości. Pokrzywdzonych w tej sprawie było wielu, jednakże utracone przez nich kwoty pieniędzy nie były olbrzymie. Jak już jednak wspomniałam, nie ma innej możliwości egzekwowania tych należności, jak w drodze postępowania egzekucyjnego. Być może oskarżony posiadać będzie jakąś nieruchomość bądź tego rodzaju rzeczy, wówczas można to skutecznie egzekwować. Reasumując, niestety nie da się konkretnie oszacować, kiedy pokrzywdzone osoby otrzymają należne im pieniądze. Tym będzie się już zajmował komornik – powiedziała nam Renata Kowalska.

Będzie odwołanie?
Z uwagi na fakt, że Marcin K. oraz jego obrońca adw. Anna Krawczyk od samego początku wnioskowali o uniewinnienie oskarżonego od zarzucanych mu czynów, należy się spodziewać, że skorzystają oni z możliwości złożenia wniosku o uzasadnienie, co jednocześnie otwiera drogę do wniesienia apelacji. Wówczas sprawa trafi do Sądu Okręgowego w Bydgoszczy.
A co z drugą stroną postępowania, czyli oskarżycielem? Czy prokuratura zaskarży wydany przez sędzię SR w Nakle Renatę Kowalską wyrok? Zapytaliśmy o to panią prokurator Renatę Dubiel. – Wstępnie uznaliśmy wydany przez Sąd wyrok za słuszny. Nie wiemy, jak do tej sprawy podejdzie prokuratura okręgowa, bo wysłaliśmy do nich dzisiaj (27 czerwca – dop. red.) informację o naszej decyzji i czekamy na odpowiedź z ich strony. Wyrok, o który wnosiliśmy, był ustalony na podstawie czynów, które były z art. 286 par. 1 k.k. W tym konkretnym przypadku Sąd przyjął wypadek mniejszej wagi, czyli wszystkie popełnione przez Marcina K. czyny z uwagi na pojedyncze wyrządzone szkody, spośród których większość opiewała na kilkadziesiąt do maksymalnie 500 zł. Nie były to więc szkody bardzo duże. My przychyliliśmy się więc do decyzji Sądu i tak jak już wspomniałam, wstępnie wyrok uznany został za słuszny. Oczekujemy teraz tylko na informację z prokuratury okręgowej – powiedziała nam Renata Dubiel w rozmowie telefonicznej.

Źródło: 

Oceń artykuł: 7 14

Czytaj również

udostępnij na FB

Komentarze (21) Zgłoś naruszenie zasad

    • 7 (21)

    M, w dniu 13-07-2022 14:29:22 napisał:

    A tak dumny ostatnio chodził po mieście...

    odpowiedz

    pokaż odpowiedzi (1)
    • 6 (20)

    Empik, w dniu 13-07-2022 14:39:18 napisał:

    Za mały ten wyrok. 10 lat.

    odpowiedz

    • 6 (18)

    xxx, w dniu 13-07-2022 15:29:50 napisał:

    Pogubił się chłopak w tym życiu....

    odpowiedz

    • 10 (24)

    :), w dniu 13-07-2022 16:16:45 napisał:

    Sędzina - żona sędziego...

    odpowiedz

    pokaż odpowiedzi (1)
    • 5 (23)

    ***, w dniu 13-07-2022 16:37:14 napisał:

    To śmieszny wyrok a pieniędzy nie zobaczymy odsiedzi swoje i wyjdzie apieniadze ukryte u siostry odbierze a mamusia z głową do góry kupuje co najlepsze

    odpowiedz

    pokaż odpowiedzi (1)
    • 13 (23)

    Bb, w dniu 13-07-2022 16:40:44 napisał:

    Czyli w Polsce nic się nie zmieniło dalej można kraść o tak nic tobie nie zrobią

    odpowiedz

    • 10 (20)

    Zygfryd, w dniu 13-07-2022 16:41:41 napisał:

    Sąd Rejonowy w Nakle - ha,ha,ha

    odpowiedz

    • 7 (15)

    Mirek, w dniu 13-07-2022 18:01:53 napisał:

    A co siostra może za brata.No mamusie to już raz niby napadli,jak pieniądze do banku wpłacałas,to też pewnie był chwyt,żeby kasę od ubezpieczyciela wyciągnąć.No ale co tam co tam .Najważniejsze ,że się nie wykręcił.

    odpowiedz

    • 9 (23)

    Al, w dniu 13-07-2022 19:36:04 napisał:

    A co matka ,czy siostra może za brata. Dajcie ludziska spokój. Tylko hejtowac i linczować umiecie. Żyjcie swoim życiem.

    odpowiedz

    • 6 (14)

    Prawnik, w dniu 13-07-2022 20:37:12 napisał:

    Wyrok nie jest prawomocny a oskarżony i jego obrońca zapowiedzieli apelację. Trochę jeszcze poczekamy, z uwagi na fakt, że apelacja nie kończy jeszcze drogi do uniewinnienia. Jest jeszcze kasacja.

    odpowiedz

    • 4 (12)

    2015, w dniu 13-07-2022 21:23:12 napisał:

    i wcale nie taki koziołek matołek co nie ? psorze

    odpowiedz

    • 14 (24)

    Bezprawnik, w dniu 13-07-2022 21:23:13 napisał:

    Oburzające.Sąd potrzebował 4 lat by wydać wyrok w I Instancji.Przewlekłość i obstrukcje postępowań to ciągle to co kompromituje Wymiar Sprawiedliwości w tym Kraju.

    odpowiedz

    • 5 (13)

    obywatel, w dniu 14-07-2022 09:01:45 napisał:

    Tak działają sądy tak idzie szybko się dorobić i parę lat na wakacje dadzą jedzenie nocleg za nasze podatki i wyjdzie i kasy ful a ludzie poszkodowani co mają powiedzieć nie którzy nie mieli jak zapłacić drugi raz cyrk na kółkach powinien oddać wszystkim co do grosza tak powinien potraktować sąd

    odpowiedz

    • -6 (18)

    Włościanka, w dniu 14-07-2022 11:55:52 napisał:

    Wszyscy pracownicy PKO powinni siedzieć za paserstwo. Obracają kradzionym kapitałem. 1 mln. Polaków zostało okradzionych z oszczędności powierzonych temu bankowi na książeczkach mieszkaniowych. Ilu ludzi zmarło z głodu i zimna; przez PKO wpędzonych w bezdomność? Ile samobójstw? PKO ma krew na rękach.. I co? Zarabiają te wieprze krocie. Wszyscy plują na drobnych złodziejaszków a wielkim się kłaniają.

    odpowiedz

    • 1 (15)

    Boli, w dniu 14-07-2022 15:24:06 napisał:

    Razem z tą panią adwokat powinien iść siedziec

    odpowiedz

    pokaż odpowiedzi (1)
    • 2 (14)

    Al, w dniu 14-07-2022 20:33:34 napisał:

    Włościanka lecz się na nogi bo na głowę już za późno.

    odpowiedz

    • 4 (12)

    Microbank, w dniu 29-07-2022 09:42:34 napisał:

    http://www.crt-microbank.pl/

    odpowiedz

Uwaga! Internauci piszący komentarze na portalu biorą pełną odpowiedzialność za zamieszczane treści. Redakcja zastrzega sobie jednak prawo do ingerowania lub całkowitego ich usuwania, jeżeli uzna, że nie są zgodne z tematem artykułu, zasadami współżycia społecznego, a także wówczas, gdy będą naruszać normy prawne i obyczajowe. Pamiętaj! -pisząc komentarz, anonimowy jesteś tylko do momentu, gdy nie przekraczasz ustalonych zasad.

Komentarze pisane WIELKIMI LITERAMI będą usuwane!

Dodaj komentarz

kod weryfikacyjny

Akceptuję zasady zamieszczania opinii w serwisie
Komentarz został dodany. Pojawi się po odświeżeniu strony.
Wypełnij wymagane pola!



LOKALNY HIT

Fotoobraz na płótnie 50x70
121,00 zł PLN
Zadaj pytanie
40PLN
Ochrona środowiska dla firm
od 50PLN
KOBIZE
500PLN
Bezpłatne kontrolowanie sprawności układu kierowniczego
Aparat dla dzieci
99,00 złPLN
Ewidencja odpadów BDO (pakiet mini)
2400 zł / rokPLN
Zdjęcia do dokumentów
35,00 złPLN
0

Zwolnienia lekarskie wystawione w 2024 roku. Podsumowanie ZUS

W ubiegłym roku Polacy chorowali nieco# częściej i dłużej. Lekarze w całym kraju wystawili 27,4 mln zwolnień lekarskich, co przełożyło się na 290 mln dni niezdolności do pracy. Oznacza to wzrost o 400 tys. zaświadczeń w porównaniu do roku 2023 oraz wzrost o 2,8 mln dni absencji. Przynajmniej raz w ciągu całego 2024 roku na zwolnieniu lekarskim przebywało 7,7 mln osób, z czego 7,1 mln to ubezpieczeni w ZUS.

(czytaj więcej)
0

Ciechocińskie tężnie. Coraz bliżej wpisania na listę UNESCO

Zespół zabytkowej warzelni soli w Ciechocinku# został zarekomendowany przez Komitet ds. Światowego Dziedzictwa Kulturowego w Polsce do wpisania na krajową listę informacyjną, która otwiera drogę do międzynarodowego uhonorowania naszego unikatowego zabytku techniki i wpisania go na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

(czytaj więcej)
0

Światowy Dzień Ziemi. Jak możesz się zaangażować?

22 kwietnia swój dzień obchodzi # Ziemia. Pierwszy w historii Dzień Ziemi odbył się w 1970 roku, a jego idea została zapoczątkowana przez amerykańskiego senatora Gaylorda Nelsona, który będąc w 1969 roku świadkiem katastrofy ekologicznej postanowił taki dzień zorganizować.

(czytaj więcej)
0

Zarezerwuj wizytę w ZUS online. Na konkretny dzień i godzinę

Nie trzeba wychodzić z domu, aby załatwić sprawy w ZUS-ie.# Z pracownikiem Zakładu można porozmawiać, nawiązując połączenie wideo podczas e-wizyty. Rezerwację takiego spotkania można dokonać nie tylko na stronie zus.pl, ale także za pośrednictwem aplikacji mZUS oraz aplikacji mObywatel.

(czytaj więcej)