fot. GBP w Sadkach

W czwartek, 19 grudnia 2024 r. w Gminnej Bibliotece Publicznej w Sadkach # odbyło się grudniowe i tym samym ostatnie w tym roku spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki. W świąteczny klimat wprawiła uczestniczki książka Agnieszki Olejnik „Mikołaj do wynajęcia”. Jedno jest pewne – nie można się przy niej chociaż trochę nie pośmiać. W tym aspekcie wszystkie Panie były zgodne. Natomiast co, do upodobań i gustu czytelniczego, zdania o książce były wyraźnie podzielone.

Główną bohaterką książki jest Elżbieta Bralik, którą poznajemy w dość nietypowym momencie jej życia, bo przeżywającą nadal rozstanie, do którego doszło prawie rok temu z pierwszym poważnym chłopako-narzeczonym. Bohaterka cały czas rozpamiętuje głupią kłótnię, która ich poróżniła i nie może się z tego otrząsnąć. A w tym wszystkim, jak grom z jasnego nieba spada na nią wiadomość, że jej ukochany Bartek na świąteczno-rocznicowy wyjazd-niespodziankę, organizowany dla jej rodziców, ma zamiar przyjechać z nową dziewczyną. Bo jak na ironię losu przystało, Bartek jest bratem jednego z jej szwagrów, który jest głównym organizatorem bożonarodzeniowego zjazdu rodzin Bralików i Grabców. Jak w takiej sytuacji wybrnąć z twarzą, podczas gdy jest się samotną kobietą? Gdy ma się wokół siebie zwariowane przyjaciółki, rozwiązanie znajduje się samo. Można przecież wynająć przystojnego kolegę z siłowni, który ma za zadanie udawać chłopaka i do tego wylądować z nim w jednym pokoju. Największym jednak problemem okazuje się dla Elżbiety brak ogłady i dobrych manier oraz dość specyficzne słownictwo wynajętego Mikołaja. Zatem czas przedwyjazdowy obfituje w liczne spotkania „naukowe”, podczas których ustalana jest również wspólna wersja nibyzwiązku. Sam wyjazd świąteczny obfituje w wiele nieoczekiwanych zwrotów akcji, żartów i psikusów pewnej parki bliźniąt oraz w mnóstwo komizmu sytuacyjnego i słownego, w którym dość istotną rolę odegrały holenderskie ciasteczka z marihuaną. A jak poradził sobie Mikołaj w roli partnera Elżbiety i co z tego wynikło? oraz czy naszej bohaterce udało się wrócić do ukochanego Bartka? – te wątki musicie poznać już sami, drodzy czytelnicy. Jedno jest pewne – „Mikołaj do wynajęcia” to nietypowa komedia romantyczna, przy której można się wzruszyć, zdenerwować na zachowania niektórych postaci, ale również uśmiać się do łez. Zatem to idealna pozycja dla tych, którzy chcą się oderwać od szarej rzeczywistości i od tych rodzajów książek, które zazwyczaj czytają. Polecamy!

W drugiej części spotkania odbyły się natomiast warsztaty, poprowadzone przez, podczas których tworzyłyśmy świąteczne stroiki z wykorzystaniem różnego rodzaju materiałów naturalnych i sztucznych. Kreatywności, pomysłów i umiejętności artystycznych zdecydowanie uczestniczkom nie brakowało, o czym świadczy efekt końcowy. Każdy z powstałych stroików był wyjątkowy, bo w każdy zostało włożone wielkie serce i radość ze wspólnie spędzonego czasu. Mamy nadzieję, że znajdą się one na honorowych miejscach w domach wszystkich Pań uczestniczących w naszym spotkaniu.

Dziękujemy wszystkim Paniom za przybycie oraz wspólnie spędzony czas, a Makramki Siberianki za zorganizowanie tych niezwykle inspirujących warsztatów i stworzenie świątecznej atmosfery.

Materiał: Anna Maria Leppert/GBP w Sadkach

Autor nie wyraża zgody na komentowanie artykułu.

Galeria

Powrót Drukuj