Dziś mamy 14 marca 2025, piątek, imieniny obchodzą:

07 stycznia 2025

Bitwa o Szubin. Ciężka próba dla powstańców

fot. pw.ipn.gov.pl

fot. pw.ipn.gov.pl

Wkrótce po wybuchu walk powstańczych w Poznaniu szczególne znaczenie uzyskała linia Noteci#, oddzielająca Wielkopolskę od Pomorza Zachodniego i silnie zniemczonej Bydgoszczy, stanowiącej poważne zagrożenie dla rozwoju powstania.

Już 1 stycznia 1919 roku wyzwolono Nakło – ważny węzeł kolejowy, którym przechodziły transporty niemieckiej armii Ober –Ostu, powracającej do Rzeszy na mocy tzw. umowy białostockiej. Nakło zresztą było później oddane Niemcom na polecenie państw Ententy, które w powstaniu owego „korka” widziały poważne zagrożenie dla stabilizacji sytuacji w tym rejonie. Stoczono też zwycięskie potyczki pod Mroczą, Ślesinem i Wysoką.

W tej sytuacji szczególne znaczenie uzyskały walki na linii Noteci, a front północny stał się najważniejszym frontem powstania wielkopolskiego. Tutaj też, w okolicach Szubina i Chodzieży, doszło w dniach 2–8 stycznia 1919 roku do niemal równoczesnych walk. Będą one omówione oddzielnie, gdyż odcinek szubiński stanie się miejscem intensywnych walk w niedalekiej przyszłości.

Pierwszą próbę opanowania Szubina przeprowadzono 2 stycznia 1919 roku. W nocy z 2 na 3 stycznia żołnierze Grenzschutzu ponownie zajęli miasteczko, a miejscowi powstańcy dołączyli do okolicznych oddziałów. 3 stycznia 1919 r. Niemcy skoncentrowali w Szubinie siły przewidziane do działania w kierunku Żnina i Kcyni. Były to:

– III. batalion Grenzschutzu (dowódca podporucznik Drost),

– pluton artylerii polowej (lekkiej),

– oddział złożony z miejscowych Niemców i okolicznych kolonistów (dowódca podporucznik Manthey).

Razem było to około 380 ludzi, 2 ciężkie i 2 lekkie karabiny maszynowe oraz 2 działa.

W dniu 5 stycznia pod Sobiejuchami doszło do potyczki między oddziałem niemieckim wysłanym w celu odbicia Żnina i oddziałem żnińskim Marcelego  Cieślickiego, zakończonej porażką Niemców. W samym Szubinie rozpoczęto internowanie mieszkańców polskiej narodowości i wywożenie ich do Bydgoszczy, a następnie do obozów założonych w  Szczecinie Dąbiu i Goleniowie.

Niekorzystny rozwój wydarzeń na odcinku szubińskim zmusił Dowództwo Główne do przygotowania planu zajęcia tego miasteczka i zlikwidowania dokuczliwego garnizonu niemieckiego. Całością akcji miał kierować podpułkownik Kazimierz Grudzielski, dowódca frontu północnego. Do realizacji zadania wyznaczono cztery oddziały powstańcze:

–  z Wrześni - dowódca  Władysław  Wiewiórowski

–  z Kcyni - dowódca Jan Sławiński

–  z Gniezna - dowódca Stanisław Szaliński (przebywający w Nakle)

–  ze  Żnina - dowódca  Marceli  Cieślicki

Zamierzano zająć miasto koncentrycznym, równoczesnym  atakiem z czterech kierunków: od północy i zachodu powstańcy z Gniezna i Kcyni, od południa – ze Żnina, od wschodu – z Wrześni. Początek ataku zaplanowano na godzinę 8.00 rano 8 stycznia 1919 r.

O wyznaczonym czasie na ustalonych podstawach wyjściowych znalazły się tylko dwa oddziały, kcyńsko – gnieźnieński (atak wzdłuż szosy z Nakła i Kcyni) oraz  żniński, wzdłuż szosy ze Żnina. Łącznie było to około 500 ludzi. Oddział wrzesiński Wiewiórowskiego spóźnił się wskutek gołoledzi na szosie.

Mimo niekorzystnej sytuacji i nieobecności powstańców przewidzianych do uderzenia ze wschodu, zdecydowano się na atak – natarcie jednak załamało się w ogniu niemieckiej obrony. Oddział kcyński Józefa Codrowa, który wdarł się do miasteczka ulicą Nakielską, został wyparty kontratakiem, z dużymi stratami wśród powstańców. W rezultacie atak grup północno-zachodniej i południowej został odparty. Grupa wschodnia, dowodzona przez W. Wiewiórowskiego, zaatakowała samotnie, już po porażce sąsiadów. I to natarcie zakończyło się niepowodzeniem. Dworca kolejowego nie zdobyto, powstańcy musieli cofnąć się z dużymi stratami. Ranny został m.in. dowódca grupy; wzięty do niewoli, zmarł z ran 13 stycznia w szpitalu w Bydgoszczy.

Próba zdobycia Szubina zakończyła się ciężką porażką powstańców: 23 poległo, 20 było rannych, 92 wzięto do niewoli. Jeszcze 8 stycznia Niemcy zajęli Łabiszyn i Żnin, zabezpieczając w ten sposób przedpole Bydgoszczy.

Najważniejszą przyczyną poniesionej klęski był brak jednolitego dowództwa i współdziałania pomiędzy poszczególnymi grupami. Atakowano rzędami, nie tyralierą, odsłaniano skrzydła, nie zapewniono łączności pomiędzy grupami – zatem popełniono elementarne błędy, które Niemcy natychmiast wykorzystywali, umiejętnie broniąc Szubina. Ze strony niemieckiej występowało bardzo dobre współdziałanie piechoty i artylerii, stosowano manewr ogniem broni maszynowej i dział. Powstańcy poświęceniem i chęcią walki nie byli w stanie zrekompensować nieudolności dowództwa, które też ponosi pełną odpowiedzialność za klęskę w pierwszej bitwie szubińskiej. W rezultacie walk 8 stycznia nie tylko nie zdobyto miasta, ale oddano inicjatywę w ręce przeciwnika, który powiększył obszar swego posiadania.

Materiał: Marek Rezler / IPN

Oceń artykuł: 12 6

Czytaj również

udostępnij na FB

Komentarze (0) Zgłoś naruszenie zasad

Uwaga! Internauci piszący komentarze na portalu biorą pełną odpowiedzialność za zamieszczane treści. Redakcja zastrzega sobie jednak prawo do ingerowania lub całkowitego ich usuwania, jeżeli uzna, że nie są zgodne z tematem artykułu, zasadami współżycia społecznego, a także wówczas, gdy będą naruszać normy prawne i obyczajowe. Pamiętaj! -pisząc komentarz, anonimowy jesteś tylko do momentu, gdy nie przekraczasz ustalonych zasad.

Komentarze pisane WIELKIMI LITERAMI będą usuwane!

Dodaj komentarz

kod weryfikacyjny

Akceptuję zasady zamieszczania opinii w serwisie
Komentarz został dodany. Pojawi się po odświeżeniu strony.
Wypełnij wymagane pola!



LOKALNY HIT

Metodyka prowadzenia instruktażu stanowiskowego
49PLN
Ochrona środowiska dla firm
od 50PLN
KOBIZE
500PLN
Zadaj pytanie
40PLN
Zezwolenie na przetwarzanie odpadów
od 2000PLN
Praca na wysokości
60PLN
Zezwolenie na zbieranie odpadów
od 2000PLN
Balustrady Bramy Ogrodzenia
0

Z Bydgoszczy na Hel. Będzie wakacyjne połączenie kolejowe

W wakacyjnym rozkładzie jazdy znajdzie się # bezpośredni pociąg z Bydgoszczy na Hel. Skład, który od 19 czerwca będzie kursować codziennie przez całe wakacje, nie ma jeszcze nazwy. Obsługująca kurs spółka Arriva ogłasza konkurs na nazwę dla tego pociągu. Na propozycje czekamy do końca marca. Można wygrać bezpłatny przejazd dla całej rodziny. - Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie – mówi marszałek Piotr Całbecki. Parterem konkursu jest samorząd województwa.

(czytaj więcej)
0

Krzyże Zasługi. Odznaczenia dla Czesława i Stanisława Abramczyków

Dziś w Kujawsko-Pomorskim Urzędzie #Wojewódzkim na wniosek Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi zostały wręczone zostały odznaczenia za zasługi w działalności społecznej i charytatywnej. Postanowieniem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Wojewoda Michał Sztybel wręczył Złoty Krzyż Zasługi Czesławowi Abramczykowi oraz Srebrny Krzyż Zasługi Stanisławowi Abramczykowi.

(czytaj więcej)
0

Mama 4 plus. Od marca wzrost wysokości świadczenia

Na koniec 2024 roku w całym kraju „matczyną emeryturę” z # ZUS-u pobierało 59,6 tys. osób, a w województwie kujawsko-pomorskim – ponad 4,1 tys. Maksymalna wysokość tego świadczenia odpowiada gwarantowanej minimalnej kwocie emerytury, która od marca wynosi 1878,91 zł brutto.

(czytaj więcej)
0

Ponad pół miliona wniosków o rentę wdowią. Trafiło do ZUS

Do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych złożono już ponad pół miliona# wniosków o tzw. rentę wdowią, a liczba ta z każdym dniem rośnie. W województwie kujawsko-pomorskim zarejestrowano ponad 31 tys. takich wniosków. ZUS rozpocznie wypłatę świadczenia od lipca. Maksymalna kwota renty wdowiej to 5636,73 zł brutto.

(czytaj więcej)